sobota, 20 lipca 2019

"Srebrna Zatoka" - Jojo Moyes


Są takie książki, które można czytać wyłącznie w określonych porach roku. Są takie, które czytać trzeba w określonych momentach życia. Są książki zimowe, które idealnie współgrają z gorącą czekoladą i frotowymi skarpetkami. Są książki jesienne, które powinny znaleźć się w damskiej torebce tuż obok parasola przeciwdeszczowego.
Są książki wiosenne, które brudzić można świeżo skoszoną trawą. Są książki letnie - pachnące truskawkami, długimi pocałunkami i nieśpiesznymi porankami. Są książki na smutki i na niesmutki, na radości i nieradości, na samotności i nie.
I są książki Jojo Moyes, które stanowią nieliczny wyjątek od reguły. Książki, które można czytać zawsze; niezależnie od nastroju, pogody za oknem i obecnej sytuacji na świecie. Gdybym miała Wam jednak polecić okres w roku, w którym szczególnie warto sięgnąć po Srebrną Zatokę to byłby to zdecydowanie wakacje. Dlaczego?
Z chęcią Wam o tym opowiem!

Jojo Moyes zabiera nas ze sobą w podróż do Australii, a konkretniej do Srebrnej Zatoki - krainy delfinów, nieskomplikowanego życia wśród przyrody i wielorybów, pojawiających się w niej raz do roku. Liza, główna bohaterka powieści to kobieta skryta, małomówna i ceniącą sobie swoją prywatność. Wraz z pomocą ciotki, właścicielki małego miejscowego hoteliku, wychowuję kilkuletnią córeczkę. Mike zjawiający się w zatoce znienacka zdaje się być jej kompletnym przeciwieństwem - mieszkaniec Londynu, pracownik wielkiej korporacji i... pomysłodawca wybudowania ekskluzywnego kurortu dla bogaczy w samym centrum Srebrnej Zatoki.
Wraz z przybyciem Mike'a do miasteczka zachwiany zostanie nie tylko jego eko-system, ale i życie mieszkańców. Liza będzie musiała stawić czołom duchom
z przeszłości, wspomnieniom utraconej córki, ale i stoczyć bolesną walkę
ze zmieniającym się światem. Walkę o siebie samą, jak i o inne stworzenia, które bez pomocy człowieka nie mają szans się obronić. 

Jestem ogromną fanką wszystkich powieści, których akcja dzieje się w malutkich miasteczkach. A kiedy chodzi dodatkowo o Australię, delfiny, wieloryby i niezbadaną, dziką przyrodę, moje czytelnicze kubki smakowe wariują. Uważam, że dobre umiejscowienie fabuły to klucz do sukcesu i jeden z najważniejszych elementów nadających książce niezwykłego klimatu. Srebrna Zatoka to powieść z pozoru lekka, nieco sztampowa i niezwykle wakacyjna. O ile z tym ostatnim w pełni się zgodzę,
o tyle z dwoma pozostałymi niezupełnie. Książka podzielona jest na rozdziały, a każdy z nich pisany jest z perspektywy innego bohatera. Poznajemy miejscowych i historię każdego z nich. To co rzuca się w oczy, to ich bezgraniczne oddanie zwierzętom zamieszkującym wody zatoki. Ich miłość do delfinów i wielorybów definiuje to, jakimi są ludźmi - dobrymi, ciepłymi, kochającymi. To nie są kolejni płytcy bohaterowie. To ludzie z krwi i kości - popełniają błędy, są ukształtowani przez trudy życia, a Moyes za sprawą swojego niezwykłego talentu i lekkiego pióra, tchnęła w nich życie. Mike - główny męski bohater, rozkwita coraz bardziej z każdą kolejną kartką. Zmienia się, przewartościowuje swoje priorytety i odnajduje w Zatoce azyl oraz miłość. Moyes pod płaszczem powieści obyczajowej porusza bardzo ważny
i trudny temat zmian, które zachodzą w środowisku. Postęp technologiczny
i nieustanna pogoń za pieniędzmi nie wpływają korzystnie na przyrodę i otaczający nas świat. Nie zawsze to co dobre jest słuszne. Czasami są w życiu rzeczy ważniejsze od pieniędzy, a dookoła nas żyją stworzenia, które tylko my możemy obronić.
Mike zdał sobie z tego sprawę odrobinę za późno, a jego pochopna, błędna decyzja wywołała lawinę kłopotów i nieszczęść w Srebrnej Zatoce. Bardzo ważnym elementem książki jest historia Lizy, jej tajemnica, która zostaje przed nami stopniowo ujawniana i łamie serca nawet największych skał...

Srebrna Zatoka to przede wszystkim powieść o rozliczeniu się z własnym sumieniem, o przebaczeniu samemu sobie i o tym, jak ważne jest odnalezienie swojego miejsca na ziemi. To powieść o tym, że w życiu są wartości, dla których warto poświęcić wszystko inne. To powieść o sile. To powieść, którą warto zabrać ze sobą na urlop, ale móc relaksować się przy niej na wybrzeżach Australii, ale też oddać refleksji nad tym, co nas otacza... 

                                                                                                                                                      Tytuł: Srebrna Zatoka  Autor: Jojo Moyes
Wydawnictwo: Między Słowami  Data premiery: 16 stycznia 2019
Liczba stron: 512 Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Ocena: 7+/10

W następnym poście zapraszam Was do przyjrzenia się mojemu zestawieniu 10 książek z wakacjami w tyle! :)

10 komentarzy:

  1. Właśnie jestem w trakcie czytania i ciekawi mnie, czy mnie się spodoba. Co prawda to dopiero moja druga książka tej autorki, jednak poprzednia bardzo przypadła mi do gustu, więc do tego tytułu też jestem raczej dość pozytywnie nastawiona. Taka w sam raz na lato :)

    Pozdrawiam, Popkulturka Osobista

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, książka jest idealna na lato! Ja też jestem ciekawa Twojej opinii na jej temat :)

      Usuń
  2. Bardzo lubię pióro tej autorki, więc chętnie sięgnę po ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka była ciekawa, ale czegoś mi w niej zabrakło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... to ja nie odniosłam takiego wrażenia. Nigdy mi niczego nie brakuje w książkach Moyes :)

      Usuń
  4. Właśnie wczoraj ją skończyłam, więc mogę napisać, że Twoją opinią zgadzam się w 100%.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, czyli nie tylko ja mam takie zdanie na temat tej książki, ekstra! :>

      Usuń
  5. Jojo Moyes nie jest moją ulubiona pisarką, nie potrafimy się dotrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tak właśnie z Colleen Hoover... nie mogę się do niej kompletnie przekonać i nie wiem czy cokolwiek to zmieni.

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią dotyczącą mojego bloga. Pozostawiając w takim komentarzu adres swojego bloga, możesz liczyć na to, że z pewnością na niego zajrzę!
Pozdrawiam ciepło, bookworm! :>

Layout by Netka Sidereum Graphics